Meble, które rosną razem z dzieckiem - meble modułowe do pokoju dziecięcego
Urządzanie pokoju dla dziecka to nie jest prosta sprawa. Oczywiście możesz pójść do pierwszego lepszego sklepu, który oferuje mebelki dla dzieci, kupić cały zestaw a pięć lat później wejść do tego pokoju i zastanawiać się, czemu wszędzie są biedronki, Myszki Miki albo Psi Patrol.
Planowanie pokoju dla malucha najlepiej zacząć od ogólnej koncepcji kolorów, rozmieszczenia mebli. Jaką tonację chciałabyś utrzymać w pokoju? Czy pokój będzie dzielony z rodzeństwem (czy rodzeństwo jest tej samej płci czy pokój ma spełniać potrzeby zarówno dziewczynki, jak i chłopczyka)? Później, gdy będziesz już mieć projekt podstawowy, warto zacząć rozglądać się za meblami.
Jestem zdania, że lepiej kupić coś porządnego raz i mieć z głowy na kilka/kilkanaście lat niż wymieniać meble co dwa lata bo albo coś jest za bardzo pogryzione, albo całe w Śwince Peppie a teraz na tapecie Frozen, albo meble zwyczajnie są kiepskiej jakości i po dwóch latach intensywnej eksploatacji nadają się co najwyżej jako wyposażenie leśnego szałasu.
Łóżeczko
Najlepsza opcja to według mnie łóżko, które rośnie razem z dzieckiem. Taką propozycję ma Stokke – łóżeczko Sleepi. Najpierw posłuży maluchowi – niemowlak może spać w nim od urodzenia. Łóżeczko nie posiada kantów, ma owalny kształt i maluch będzie czuł się w nim jak w gniazdku. Do tego ma kółka – możesz ustawić je w swojej sypialni albo w pokoju dziecka. Możesz uśpić dziecko w sypialni a potem po cichutku przewieźć je do jego pokoiku. Możesz też w nocy przywieźć malucha z jego pokoju do Twojej sypialni, jeśli nagle uznasz, że nie masz ochoty co kwadrans przemierzać całego domu do dziecka, które postanowiło budzić się przy co piątym oddechu.
Gdy maluch podrośnie, możesz dokupić rozszerzenie do łóżeczka – i tak nawet do 10 roku życia dziecka. A najlepsze jest to, że łóżeczko Stokke Sleepi zachwyca swoim prostym designem, możesz wybrać spośród kilku wariantów kolorystycznych a do tego jest na tyle minimalistyczne, że będzie pasować do każdej przestrzeni.
Jeśli jesteś zwolenniczką skandynawskiego designu i chcesz mieć w życiu tylko 80 przedmiotów z czego 40 wykorzystałaś już na zawartość kosmetyczki, możesz kupić łóżeczko Stokke Sleepi i cieszyć się jego prostotą. Jeśli chcesz je ozdobić, możesz zawiesić baldachim, cotton balls, założyć kolorowe ochraniacze na szczebelki – co tylko chcesz.
Krzesełko do karmienia
Krzesełko to przedmiot, który będzie zajmie miejsce w jadalni na kilka lat. Czy do stylu Twojej jadalni pasuje plastikowe krzesełko z ceratą w różowe puchate misie? No właśnie.
I tu znowu z pomocą przychodzi Stokke i krzesełko Tripp Trapp. Krzesełko to zostało zaprojektowane tak, by służyć dziecku od urodzenia – a później mogą korzystać z niego także dorośli!
Zapytasz pewnie, po co miesięcznemu dziecku krzesełko do karmienia, skoro i tak interesuje je tylko mleko. Jasne, że noworodek nie zje w nim schabowego, ale możesz go posadzić do krzesełka podczas gdy Ty gotujesz obiad a nie chcesz zostawić dziecka samego. Maluch ma wtedy doskonały punkt obserwacyjny a Ty masz go na oku. Specjalna wkładka dla niemowlaka Newborn Set sprawia, że dziecko od pierwszych dni może korzystać z krzesełka w zdrowej pozycji.
Po Newborn Set przychodzi czas na Bay Set – mniej więcej od 3 do 4 roku życia – potem dziecko może korzystać już z krzesełka bez żadnych wkładek. Co ważne, można wykorzystać je także jako krzesło do biurka, nie tylko do jedzenia!