Pokój dziecka w stylu Montessori

2017-04-27
Pokój dziecka w stylu Montessori

Nawet jeśli przez całą ciążę zjadłaś 16 kilogramów orzechów włoskich a na guilty pleasures wybierałaś tylko chrupiące bio marchewki, i tak wciąż zastanawiasz się, co jeszcze możesz zrobić, żeby Twoje dziecko lepiej się rozwijało. I tu z pomocą przychodzi Maria Montessori i jej zasady dotyczące wspomagania rozwoju maluchów. Dziś chciałam skupić się na urządzaniu pokoju dziecięcego zgodnie z zasadami Montessori. Główna zasada właściwie jest jedna – zadaniem rodzica jest zapewnienie dziecku takiego środowiska, w którym będzie mogło się bezpiecznie rozwijać i odkrywać swoje pasje.

 

Wszystko brzmi świetnie, tylko jakie pasje może mieć tygodniowy noworodek? Oczywiście poza pobudkami co dwie godziny w nocy i płaczem przede wszystkim w miejscach publicznych? Na szczęście Montessori sprawdza się nie tylko u takich maluchów – pokój urządzony dla tygodniowego bobasa sprawdzi się także u trzylatka.

 

Łóżko

Łóżeczko malucha według Montessori powinno znajdować się nisko podłogi (najniższy poziom materaca), tak by bobas mógł w nim bezpiecznie spać i przewracać się z boku na bok bez strachu o wypadnięcie. Gdy będzie starszy, powinien mieć możliwość samodzielnego wejścia i wyjścia do łóżeczka – tu mile widziana jest opcja wyciągniętych szczebelków lub wymienny bok do łóżeczka, jak np. w modelu Troll Sun Natural.

 

Według Montessori dobrym pomysłem jest także sam materac na podłodze. Jeśli zdecydujecie się na takie rozwiązanie, warto zainwestować w porządny materac, na którym dziecko nie będzie się pocić a jego kręgosłup będzie mógł odpocząć (po całym dniu leżenia, a jakże), tak jak np. materac Air Sleep firmy Alvi.

 

Półki

Jeśli chcemy wychować małego inteligenta (albo zapewnić sobie kwadrans spokoju), półki w pokoju dziecka powinny być na wysokości jego rąk. Na półkach można ustawić książki – w taki sposób, aby ich okładki były widoczne. Dzięki temu my będziemy pić kawę a nasze dziecko będzie korzystało z uroków swojej biblioteczki. Półki, które dobrze się sprawdzą do przechowywania książek to chmurki marki Lamps&Co.

 

Na półkach można też ustawić kosze z zabawkami tak, aby dziecko miało do nich swobodny dostęp. Tu dobrze sprawdzą się bawełniane worki Play&Go albo filcowe torby Childhome. Wszystko według zasady, że dziecko powinno samo móc wyciągnąć każdą zabawkę bezpiecznie i bez narażenia się na to, że coś mu spadnie na głowę.

 

Dywan

Żeby pokój był przytulny, na podłodze powinien znaleźć się dywan albo koc. Ponieważ jestem zwolenniczką zwykłych wzorów nawet w pokojach dla dzieci (czyli „nie” dla Psiego Patrolu i Świnki Peppy) moje serce skradły liściowe wzory na dywanach Lorena Canals. Przy okazji można upiec dwie pieczenie na jednym ogniu, bo według Montessori w pokoju powinna znajdować się także natura. Ja z naturą nie mam specjalnie po drodze i wszystkie kwiatki, jakie miałam w domu już dawno wylądowały w botanicznym niebie, dlatego monstera na dywanie jest według mnie rozwiązaniem idealnym.

Pokaż więcej wpisów z Kwiecień 2017
pixel